www.festiwalowe.fora.pl

madey

...się nie wymawia, tylko się ją klaszcze. Czyli Krzemiński & Co.

Spektakl wystawiany na małej scenie.

larissa · Wysłany: Wto 21:09, 08 Mar 2011 Temat postu: Zdrowe, zdrowe!

Wszyscy milczą? O takim wydarzeniu? Było świetnie! Humor, aluzje, nawiązania, mistrzowska gra, dekoracje. Dla mnie bomba. Znów "Grupa..." dała popis swych możliwości. Według mnie fajnym rozwiązaniem było wyjście poza scenę i (nie przeszkadza mi, że wyreżyserowana) interakcja z publicznością.

mewa · Wysłany: Wto 21:19, 08 Mar 2011 Temat postu:

po prostu - uwielbiam takie spektakle ! przyznam, czekałam z wielką niecierpliwością na dzień kobiet. i występ tych kilku uroczych panów (i pani, żeby nie było) był najlepszym prezentem z okazji naszego, rzekomo komercyjnego, święta. Wink

czy to będzie trochę za wcześnie, gdy powiem, że wyczuwam nosem dużo nagród dla tej grupy na zakończeniu festiwalu ? ;]

aniauguscik · Wysłany: Wto 21:44, 08 Mar 2011 Temat postu:

uważam, że spektakl ten już można zaliczyć do perełek festiwalu. co do przeważających pozytywnych wrażeń: dobrze kojarząca się z lat wczesniejszych obsada, która mnie i dziś nie zawiodła, genialna reżyseria - świetne rozwiązania sceniczne (interakcja z publicznością, wykorzystanie tyłu pomieszczenia jako bieżni dla niedoszłego pana młodego, praktyczne użycie rekwizytów, szczególnie radia czy szafy), stopklatki (zwykle kojarzące mi się z tandetą - tu jednak nie raziły), gra światłem oraz świetna muzyka - tu najbardziej rozczulił mnie utwór Yirumy, bodajże "kiss the rain". Na uwagę zasługuje świetna robota ze scenariuszem, z konferencji wiemy, bardzo okrojonym, a ciągle logicznie spójnym. Z negatywnych odczuć - tak, jak przyzwyczaiłam się już do używania wulgaryzmów na scenie czy picia alkoholu - tak jednak nie potrafię śmiać się przy niekonstruktywnym żartowaniu z jakiejkolwiek religii - kwestia mentalności.
więcej takich spektakli! Wink

Lukasz · Wysłany: Wto 21:59, 08 Mar 2011 Temat postu:

Ja również z niecierpliwością czekałem na ten dzień - niekoniecznie za sprawą dnia kobiet Cool

- ale spektaklu p. Krzemińskiego i jego przyjaciół.
Było to czego oczekiwałem po zeszłorocznym show Teda Poloneza, czyli ''Zostańcie państwo z nami'' kiedy to miałem okazję pierwszy raz podziwiać grupę i ich talent komediowy. Kapitalny, wspaniały, prześmieszny, inteligentny Smile

Tak pokrótce opiszę swoje wrażenia.

Rozwinę jeszcze kwestię nagród. Niektórzy pomyślą, że może za wcześnie, ale zaryzykuję... Po pierwsze, nagroda publiczności (mała scena) na bank! Jestem tego w 100 % pewny (moje zeszłoroczne typy sprawdziły się więc liczę na powtórkę i w tym roku). Co do Grand-Prix... Z tym poczekajmy, ale życzę im tego z całego serca. Wink

Dziękuje za uwagę i lecę oglądać mecz Smile

P.S. Dawid, trzymaj porządnie tą kamerę! Smile

dr. Stolzmann · Wysłany: Wto 22:10, 08 Mar 2011 Temat postu:

A mnie spektakl troszkę rozczarował. Zeszłoroczny "Zostańcie państwo z nami" zawiesił poprzeczkę na tyle wysoko, że trudno ją było przeskoczyć. Niestety - nie udało się.

Gagi nie powalały, w gruncie rzeczy najwięcej śmiechu na sali wzbudzały dowcipy o Cyganach (pardon: Romach), które - choć rzeczywiście zabawne - padają w każdy weekend w knajpie; nie trzeba więc chodzić po teatrach, żeby się z nich pośmiać.

Scenografia i reżyseria - w przeciwieństwie do scenariusza - na plus. Gra aktorska dawała radę; najlepszy niewątpliwie Kiraga, ale Tomasz też niewiele mu ustępował. Inna rzecz, że jest to ten typ faceta, którego kobiety kochają, a inni mężczyźni chcą nim być - toteż wystarczy, że pojawi się na scenie, i już wzbudza powszechny aplauz.

Tomus · Wysłany: Wto 22:22, 08 Mar 2011 Temat postu:

Heh miło się czyta takie komentarze.
Z mojej strony chciałem przypomnieć, że występowaliśmy jako goście (choć dalej czujemy się w Batorym jak u siebie) dlatego nagrody zostawiamy młodszym:)

Dla nas staruchów największą nagrodą były roześmiane twarze widzów oraz tłumy przed Małą Sceną. Dzięki Wam!

Sami · Wysłany: Wto 22:57, 08 Mar 2011 Temat postu:

To był właśnie jeden z tych spektakli, o których wiedzieliśmy, że będzie dobry i przynajmniej ja się nie zawiodłam. Kiraga mógłby przez cały spektakl spać pod tą ścianą, a i tak wywołałby pozytywne emocje. "Nagrody dla młodszych"- tak by było rozsądniej, ale na pewno nagroda publiczności, albo najlepsza reżyseria- moim zdaniem. Zresztą, zobaczymy, co przyniosą następne dni.

Powracając jeszcze na moment do nawiązania do zeszłorocznego "Zostańcie państwo z nami", nie powiedziałabym, że poprzedni spektakl Grupy był lepszy, był po prostu inny. Dla mnie najważniejsze jest to, że chłopcy nie zawiedli naszych oczekiwań i nie obniżyli swojej wysoko postawionej poprzeczki. Pisząc recenzję, chciałam rozgraniczyć to na plusy i minusy, ale tych drugich nie jest się tak łatwo doszukać.

Fajnie byłoby, gdybyście zagrali jeszcze raz.

Tomus · Wysłany: Wto 23:12, 08 Mar 2011 Temat postu:

Pisząc o nagrodach dla młodszych, miałem na myśli całą konkurencję festiwalową. Nie miało to broń Boże zabrzmieć jakbyśmy się zrzekali nagród, bo wcale nie uważam, że na jakieś zasługujemy. To tak wyjaśniając, bo nie chciałbym tu wyjść na jakiegoś bufona;)

kone-v · Wysłany: Śro 0:02, 09 Mar 2011 Temat postu:

Dementuje wszelkie pogłoski, jakoby osoba wybrana spośród publiczności byla podstawiona
Z nie wiadomo jakich przyczyn mój kąt widzenia ograniczył się tylko do rzędu pod ścianą, gdzie na pierwszej ławce siedział Krzemian Trzeci. Gdy uświadomiłem sobie mój błąd, było już niestety za późno, a kiedy Szymon zaczął dawać upust swoim aktorskim zdolnościom, nie pozostało mi nic innego jak zrobić w myślach dabl fejspalma.

@dr. Stolzmann:
Muszę publicznie pochwalić najmłodszego Krzemiana i ukłonić się nisko, ponieważ wiem jak ciężko jest stworzyć komedię, która wywoła u publiczności uśmiech,
a jeszcze ciężej taką, która wywoła śmiech.

Marcel Lesik · Wysłany: Śro 0:20, 09 Mar 2011 Temat postu:

świetny spektakl, dużo dobrego, inteligentnego humoru, wspaniali aktorzy, zdolny reżyser.... recenzje będą nudne, nie ma się do czego przyczepić Very Happy

Marcin Kawka · Wysłany: Śro 0:57, 09 Mar 2011 Temat postu:

Było chamsko i wulgarnie czyli tak jak lubię. Jestem zwolennikiem wystawiania przyjemnych (lub trochę mniej) komedii zamiast patetycznych spektakli, w których zwykle wszytko związane jest z chorobą psychiczną, uzależnieniem itd. Bardzo dobre aktorstwo, muzyka. Czasem może trochę kulały niektóre dialogi ale koniec końców jestem ukontentowany. Brawka!

krzemian_oddajminick! · Wysłany: Śro 2:30, 09 Mar 2011 Temat postu:

Potwierdzam - było, jak mówił Dawid. I Mati przy okazji niepocieszony, bo miało paść na Kogoś innego:D A ja swoim zwyczajem pospinałem się i zamiast wpasować się w konwencję i robić sobie jaja zacząłem cudować z dramatem;] Anyway, spektakl świetny, co rusz ze sceny leciało mięcho, na podłodze tradycyjny rozpierdziel, plus za sofę wintydż i ogólny wystrój, nastrój i tort Mamy zjedzony w N osób uświnionymi palcami.

dul. · Wysłany: Śro 22:16, 09 Mar 2011 Temat postu:

Świetny spektakl, genialne teksty, bardzo pomysłowy i według mnie na tym samym dobrym poziomie jak ubiegłoroczny Smile

Rafał Orendorz · Wysłany: Śro 22:51, 09 Mar 2011 Temat postu:

Komedyjka, którą ogląda się z przyjemnością. Humor raczej niskich lotów, ale nie domagam się ambitniejszego, gdyż widowisko rozbawiło mnie do łez, podobnie jak rok temu. I za to należą się brawa.